Tuesday, June 28, 2011

Wakacje

Po czternastu godzinach jazdy samochodem dotarliśmy na miejsce:
  • gorące piekielnie - 35 st. C codziennie
  • niebezpieczne - tubylcy mają swój charakterystyczny styl prowadzenia samochodów. Jak to powiedział nasz znajomy 'przepisy traktują raczej jako wskazówkę'
  • dość drogie - szczególnie w centrum miasta, gdzie 90% przechodniów to turyści
a przynajmniej takie były moje pierwsze wrażenia. Po całym tygodniu spędzonym tam stwierdzam jednak, że ma niesamowity urok - Florencja.
Chętnie tam wrócę, zwłaszcza że wiele zostało mi jeszcze do zobaczenia. Trudno było zwiedzić wszystko co miasto oferuje z powodu po pierwsze ilości tych atrakcji, a po drugie upału (zrozumiałam, że siesta jest im niezbędna i to nie z powodu zwykłego lenistwa ;) ).

Korzystając z możliwości zrobienia zdjęć w niecodziennych plenerach oczywiście uszyłam sukienkę :)
After fourteen hours of driving we finally reached the place:
  • hot as hell - 35°C every day,
  • dangerous - natives have their own way to drive a car. How a friend of ours said: 'here the driving rules are only suggestions’,
  • quite expensive - especially the downtown where tourists are 90% of passers-by.
It were my first impressions. After a whole week there I have to admit the place is incredibly charming – Florence. I would come back with pleasure, especially that there’s still much to see. It was hard to visit everything what the city can offer because of the number of attractions and the heat (I realized that they need siesta not only because of laziness ;) ) Seizing the opportunity to take photos in an unusual exterior, I obviously sewed a dress :)

Sunday, June 5, 2011

Cappuccino

Kupiłam ten materiał miesiąc temu i dość długo zastanawiałam się co dokładnie z niego uszyć. W końcu zdecydowałam się na bardzo prostą, letnią sukienkę (właściwie rzadko szyję ubrania inne niż sukienki ;) ). Wykrój skonstruowałam sama. 
Na zdjęciach możecie zobaczyć uliczki Starego Miasta. Mam duży sentyment do tej części Poznania, ponieważ mieszkałam w pobliżu gdy byłam dzieckiem.
I bought this fabric a month ago and for a long time contemplated what I should make with it. Finally I decided to sew a very simple dress for the summer. The pattern was made by myself. In the pictures you can see bits of Old Town Poznan streets. If you come to Poznan someday, you have to go see it. I have a big sentiment for this part of the city because I used to live nearby when I was little.
Wrzuciłam ją już wcześniej na BurdaStyle, więc mogę się od razu pochwalić, że została tam projektem tygodnia :)
I've already uploaded the project on BurdaStyle and it has been chosen as a member project of the week :)
BurdaStyle wybrało ją również do albumu "Best of May".
BurdaStyle included this project in its "Best of May" album as well.