Wspomniałam kilka dni temu o sukience, którą szyję. Skończyłam! Jesienno-zimowa sukienka z grubego tweedu jak na dzisiejszy dzień była nawet odrobinę za ciepła. Czekam zatem na opadające liście i podmuchy wiatru, wtedy będzie idealna :)
PS Pomysł i wykrój mojej własnej produkcji.
Dwa razy ładnie: ładnie ją uszyłaś i ładnie zapozowałaś! :)
ReplyDeleteŁał nie wiedziałam że bedzie az tak ładna! I te guziczki!
ReplyDeleteZgadzam się, i bardzo ładna sukienka i super zdjęcia.
ReplyDeletejeszcze chyba nie uszyłaś czegoś, co by mi się nie podobało... zapraszam do zabawy w 10x lubię
ReplyDeleteŚwietnie wyszła! I świetnie wyszłaś! :)
ReplyDeleteDziękuje bardzo :)
ReplyDeleteJesteś piękną kobietą ... a sukienka świetna
ReplyDeleteCudowna sukienka! No i wyglądasz w niej prześlicznie... :)
ReplyDeleteBardo fajna kiecka:D Krój stworzyłaś sama od zera, czy też bazowałaś na gotowym wykroju prostej sukienki? :)
ReplyDeleteStworzyłam od zera, ale nie był trudny ;)
ReplyDeleteSuper:) A z jakiej książki do konstrukcji korzystasz? :)
ReplyDelete,,Kulisy kroju i szycia'' Zofii Hanus z 1977 roku, należała kiedyś do mojej mamy. Mam zamiar sprawić sobie nową, ale jestem na etapie wybierania ;)
ReplyDeletewspaniala!!!zaloze sie ze cudownie sie nosi:)
ReplyDelete