Monday, November 4, 2013

Kanada

Dużo się ostatnio działo. Największą zmianą jest to, że wyprowadziliśmy się z Polski na drugą półkulę. Mieszkamy teraz w Vancouver, miejscu, w którym można zakochać się od pierwszego wejrzenia. Łączy w sobie rzeczy, które bardzo cenię: świetną architekturę, dużo terenów zieleni, góry i zatokę u podnóża, przyjaznych ludzi. Nie mogłabym też pominąć faktu, że jest tu największy wybór tkanin jaki w życiu widziałam.

Koszula i spódnica powstały jeszcze w Polsce, kilka miesięcy temu. Tyle czasu zajęło mi zrobienie zdjęć, ale jak się okazało warto było poczekać. Mieszkamy na 36-tym piętrze, z cudnym widokiem na Yaletown i False Creek z jednej strony oraz góry i English Bay z drugiej. Nie szyłam tych dwóch rzeczy jako kompletu, jednak okazało się, że wyglądają razem całkiem dobrze. Co myślicie?
A lot of changes took place lately. The major one is that we moved out from Poland and now live on the other half of the Globe, in Vancouver. I fell in love with this place at first sight. It combines the things I like the most. Great architecture, a lot of green areas, mountains and a bay underneath, lots of very kind and friendly people and the biggest selection of fabrics I’ve ever seen.

The blouse and skirt was made still in Poland a few months ago. It took me so long to take pictures but it was worth the wait. We live on the 36th floor and have a magnificent view of Yaletown and False Creek on one side and mountains and English Bay on the other.

Back to the projects. They weren’t intended to match together. However, it turned out to look quite good, I like it at least. What do you think?










30 comments:

  1. Koszula jest boska i ta tkanina:] Oj zazdroszczę Ci strasznie tego wyboru tkanin.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję :) Mam nadzieję, że w Polsce pod względem dostępności tkanin też będzie szło tylko lepiej.

      Delete
  2. cudowna koszula, spódnica też, a Kanada...zazdroszczę :-)))

    ReplyDelete
    Replies
    1. Warto odwiedzić, cała podróż trwa tylko ok 14 godzin. To nie tak źle jak na 8 000 km ;)

      Delete
  3. wow! co za zmiana, mamy nadzieję zobaczyć trochę tamtejszych tkanin:) Żeby móc nacieszyć oko:) Widoki z okna zachwycające:) I Twoja spódnica w pepitkę też!

    ReplyDelete
  4. o jej koszula jest niesamowicie piękna!!!! jeju jeju, możesz mi powiedzieć gdzie kupiłaś tą tkaninę?? proszę proszę niech to będzie internetowo. Widok za oknem zapiera dech w piersiach. Niech Wam sie tam dobrze żyje! :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Niestety nie internetowo :( Kupiłam w hurtowni Artex w Poznaniu, z tego co widzę mają tylko sklep stacjonarny

      Delete
  5. Śliczna ta bluzeczka oraz spódnica a widoki z okna do pozazdroszczenia.

    ReplyDelete
  6. aaaa no i jeszcze jedno, wyglądasz ślicznie. Na pierwszym zdjęciu, Ty , bluzka i spódnica - trio doskonałe :)

    ReplyDelete
  7. Może przejdź się do sklepów i napisz artykuł o ciekawych tkaninach w Vancouver, Lynko? :D

    ReplyDelete
  8. Koszula cudowna, ale spódnica też bardzo mi się podoba. Świetny materiał w te ptaszki. Na stałe się przeprowadziliście? Podziwiam za odwagę!

    ReplyDelete
    Replies
    1. o-rety i Beata, wyprowadziliśmy się na kilka lat. Z tego rok mamy spędzić w Vancouver a kolejne w Kalifornii (okolice San Francisco). Mój mąż goni za karierą ;)

      Delete
  9. Rewelacyjny zestaw! Wszędzie za granicą jest większy wybór tkanin niż w Polsce :( Trochę daleko Was wywiało, to tak na stałe?

    ReplyDelete
  10. Koszula jest piękna, szczególnie te ptaszki! Pepitkę też uwielbiam. Gratuluję wyjazdu, ja przy pierwszej lepszej okazji bym się chętnie wyprowadziła, aczkoliek Kanada jest bardzo daleko i trochę zimno :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Z tym zimnem nie jest tak źle akurat tutaj. Temperatury takie jak w Polsce tyle, że zima łagodniejsza i zamiast śniegu deszcz pada ;)

      Delete
  11. ptasia koszula jest zachwycająca, taki drobny element na tkaninie, a takie cudowny efekt! spódnica w pepeitkę to klasa sama w sobie, ponadczasowa i zawsze elegancka, osobiście nie potrafię łączyć motywów na tkaninie, ale to połączenie bardzo mi się podoba
    co do widoków za oknem to tylko pozazdrościć, choć 36 piętro przyprawia mnie o lekki zawrót głowy ;) pozdrawiam serdecznie z Poznania właśnie - muszę się wybrać na poszukiwanie tej ptasiej tkaniny :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja też zwykle mam problemy z łączeniem. W tym jednym przypadku mnie olśniło :D Co do tkanin w Poznaniu, to polecam Artex (pisałam o nim gdzieś wyżej), oprócz tkaniny w ptaszki mieli też dużo innych fajnych ;)

      Delete
  12. Wszystko pięknie się prezentuje :) i koszula, i spódnica, i te widoki za oknem...Powodzenia życzę w tym "innym" świecie :)

    ReplyDelete
  13. Bluzeczka jest rewelacyjna :-) życzę powodzenia w nowym świecie! :-)

    ReplyDelete
  14. Wszystkiego dobrego i powodzenia!!! Kanada to piękny kraj!
    Koszula jest rewelacyjna, ach te ptaszki! Jaka szkoda, że mam tak daleko do Poznania...
    Mnie się zestaw bardzo podoba, lubię takie niedosłowne połączenia :)

    ReplyDelete
  15. WOW! You have begun an amazing adventure! Hope you are having a great time in Canada :-)
    Love your outfit!! The bird print is sooooo cute!

    ReplyDelete
  16. Hello, it's the first time I come here, it's so cute !
    Where did you find this lovely birds print fabric ?? On an online shop ?
    Mélanie.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Thank you :) I bought it in a city where I used to live, Poznan in Poland. But I've heard that the same fabric is available in Belgrade, Serbia :D

      Delete
  17. What a pity ! If it was on an internet shop I would buy it but in Poland or Serbia it's really really impossible !
    Many thanks for your answer.

    ReplyDelete
  18. Love the skirt! And the shirt, too! In fact, I don't know which I like better.
    Anyway, a more off-topic question; I'm thinking of moving to Canada. Heard the situation there is much better than in my part of the globe (eastern Europe, very close to Serbia in fact).
    Can you give me some real-life info, tips-and-tricks?
    Thanks!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Of course I can :) It's been only one and a half month since I'm here but I can tell you what I know already. If you just write me a mail or give me your email address, will be great.

      Delete
  19. 36 piętro, wow! to musi być przeżycie, mieć taki widok codziennie z okna :)
    a bluzka jest piękna, zwiewna, kobieca.. już nawet nie chodzi mi o tkaninę i urzekające ptaszki ale krojem nadałaś jej takiej delikatnej kobiecej elegancji. Podziwiam

    ReplyDelete