Lato powoli się kończy, ale nie czuć tego tutaj w Vancouver. Uwielbiam to miejsce za jego słoneczne początki jesieni (chociaż miejscowi twierdzą, że zwykle o tej porze jest już deszczowo ;)).
Pasiasta sukienka była szybkim, jednodniowym projektem. Uszyłam ją z rozciągliwej tkaniny dlatego zaszewki były zbędne. Popełniłam niestety jeden błąd. Przed cięciem nie zauważyłam, że wzór ma górę i dół. Wycięłam jedną część wykroju do góry nogami, przez co tylko najgrubsze czarne paski zeszły się po bokach. No cóż, następnym razem będę wiedzieć lepiej ;)
Pasiasta sukienka była szybkim, jednodniowym projektem. Uszyłam ją z rozciągliwej tkaniny dlatego zaszewki były zbędne. Popełniłam niestety jeden błąd. Przed cięciem nie zauważyłam, że wzór ma górę i dół. Wycięłam jedną część wykroju do góry nogami, przez co tylko najgrubsze czarne paski zeszły się po bokach. No cóż, następnym razem będę wiedzieć lepiej ;)
Summer is ending but it doesn’t feel like it in Vancouver. I love this place for its sunny Septembers (locals claim that it’s usually rainy though at this time of a year ;) ).
The striped dress was a quick, one-day project. It doesn’t have any darts and the fabric is stretchy. I did one mistake though. Before I cut the fabric I didn’t notice that the print has an up and down side. I cut up side down one part of my pattern and on a side of the dress only bold, black stripes meet. Oh well, next time I will know better ;)
The striped dress was a quick, one-day project. It doesn’t have any darts and the fabric is stretchy. I did one mistake though. Before I cut the fabric I didn’t notice that the print has an up and down side. I cut up side down one part of my pattern and on a side of the dress only bold, black stripes meet. Oh well, next time I will know better ;)
Jak to dobrze widzieć, że nie tylko ja popełniam takie błędy :) Oczywiście życzę ci, żeby już ci się więcej nie zdarzały :)
ReplyDeleteA sukienka, mimo małej wpadki, jest świetna. I zazdroszczę ci troszkę, że możesz bezkarnie nosić poziome paski od stóp do głów. Nie każdy może sobie na to pozwolić ;)
Fajna, jeszcze letnia sukienka :)
ReplyDeleteBardzo udana sukienka :)
ReplyDeleteZ tkaniny czy dzianiny? Bo mnie wygląda na dzianinę...
ReplyDeleteKurczę, tak mi się podobają takie paski na innych (na Tobie bardzo!), ale jakoś nie mogę się przekonać, żeby dla siebie coś podobnego uszyć.
Może się przód z tyłem nie zgrywa, ale za to doskonale wpasowałaś czarne pasy w dekolt i w talię, bardzo dobrze to wygląda.
Dzięki! To w zasadzie dzianina. Spróbuj, ostatnio widzę paski na wielu osobach tu gdzie mieszkam i zdecydowana większość wygląda w nich dobrze :)
Deleteświetna sukienka, takiej drobince jak Ty to i paski poprzeczne nie straszne :)
ReplyDeletea mała szyciowa wpadka każdemu może się zdarzyć najważniejsze że efekt pracy jest tak fajny jak ten na zdjęciach
Great info. Thank you for sharing this fascinating information together.
ReplyDeleteThis is very interesting, I love how you express yourself in form of writing.
ReplyDeleteGood blog you have got here.. It’s hard to find quality writing like yours these days.
ReplyDeleteGreat content material and great layout.
ReplyDeleteA very excellent blog post. I am thankful for your blog post.
ReplyDeleteI really loved reading your blog.
ReplyDeleteReally nice and interesting post.
ReplyDelete