Bluzka tak łatwa, że dziecko może ją zrobić. Powstała z dwóch prawie kwadratowych kawałków materiału, zszytych razem. Fajnie jest raz na jakiś czas uszyć coś naprawdę nieskomplikowanego i szybkiego. Można przy tym odpocząć. Inną sprawą jest to, że potrzebowałam w mojej szafie coś prostego i wygodnego np. do spodni. Coś, co Sewaholic nazywa 'ciastem' :)
Zdjęcia zrobiliśmy na trawiastym pomoście na Jeziorze Zbąszyńskim.
Zdjęcia zrobiliśmy na trawiastym pomoście na Jeziorze Zbąszyńskim.
A blouse so easy a baby can do it. It's made of almost two square pieces of fabric, sewed together. It's nice to do something uncomplicated once in a while. It's quick and you can relax doing it. The second thing is I needed something simple in my closet. Something comfortable for trousers. Something what Sewaholic calls 'cake' :)
The pictures were taken on a grassy platform on the Zbąszyń lake.
The pictures were taken on a grassy platform on the Zbąszyń lake.