Nie opłacało się już szyć peleryny, ciepłe dni się kończą.
A co mi tam, uszyłam i nawet kilka dni zdążyłam ponosić. Podobno coś takiego było modne w 2010 roku - po raz kolejny - co mi tam :P
Tkaninę (wełna z kaszmirem) kupiłam w hurtowni tkanin w pobliżu ulicy Głogowskiej, a są ich tam całe tuziny, więc było w czym wybierać. Wykrój zrobiłam własnoręcznie.
Do zobaczenia!
I knew it wouldn't pay to sew a cape now since the warm days are coming to an end. What the hell, I did it anyway, and even managed to wear it for a few days! I’ve heard that something like that was trendy in 2010 – and once again – what the hell :P
The fabric (wool with cashmere) was bought in one of the wholesales nearby Głogowska street in Poznań. There are dozens of them so there are many fabrics to choose from. The pattern is of my own.
See you!
Ale śliczna! Też taką chcę :) Pelerynka ma piękny kolor i jest dokąłdnie odszyta. Masz kobieto talent!
ReplyDeleteCud miód:) Fantastyczna pelerynka i cudne zdjecia! Ja też szyję i noszę "niemodne" rzeczy ;p A co mi tam ;D
ReplyDeleteNiesamowita, kolor, uszycie, dodatki i kołnierz i nawet podszewka i lamówczeczka dobrane perfecto:) Pozdrawiam
ReplyDeletegenialna :) Ty i pelerynka. buu czrmu nie mam takiego zapału i ierpliwości;:)
ReplyDeleteŚliczności!
ReplyDeleteBardzo ładnie w nim wyglądasz, bardzo elegancko.
ReplyDeleteJa w tamtym roku też sobie uszyłam pelerynkę i tej jesieni często zakładałam.
nałożona na gruby sweter będzie idealna jeszcze przez 2-3 tygodnie. mam podobną tylko,że w czarnym kolorze. Jest trochę smutna. Ta jest super!
ReplyDeletezapraszam do mnie: kom-bi-na=tor-nia.blogspot.com
Przepiękna peleryna! świetnie się komponuje z uroczą modelką i jesienną secenerią:)
ReplyDeleteAle piękna! Super wyszła:) I te kieszonki... Miód! :D
ReplyDeletePiękna peleryna :) i świetne masz zdjęcia!
ReplyDeleteWidać precyzje w twoich pracach.No i oczywiście poczucie gustu.Tak trzymaj!!!
ReplyDeletefantastyczna peleryna i jak precyzyjnie wykonana
ReplyDelete- super
Dziękuję wszystkim, od razu chce się szyć dalej :)
ReplyDeletePiękne ubrania, piękna twarz, piękna figura i talent. No no :-)
ReplyDeletePozdrawiam
Jenny
Mam nadzieję, że ten świąteczny czas pozostawi w Twoim życiu troszkę magii na kolejne dni... wszystkiego najlepszego!!!
ReplyDeleteGroszki w podszewce kieszonki są przecudne:)
ReplyDeletePrzepiękna peleryna ! Przyciąga uwagę i naprawdę ciekawy pomysł.
ReplyDeleteSuuuper - własny wykrój i śliczne wykonanie :)
ReplyDeleteDziękuję :)
Deletecudowne to ponczo takie krąży mi po głowie już długo.
ReplyDeleteREWELACJA! Uwielbiam pelerynki, szyję sobie teraz właśnie jedną, ale nie tak oryginalną. Bardzo mi się podoba dobór guziczków i lamówki.
ReplyDelete