Friday, February 27, 2015

QuiltCon 2015

Dwa tygodnie temu wspominałam wam o QuiltConie, którego nie mogłam się doczekać przez ostatnie kilka miesięcy. Pojechałam, zobaczyłam i właśnie wracam do domu z bagażem pełnym tkanin i innych quiltowych gadżetów, ale co ważniejsze z mnóstwem nowych pomysłów i wiedzy.
Uff, co to było za wydarzenie! Wybaczcie moją nadmierną ekscytację, ale nie mogę się powstrzymać. Zobaczyłam z bliska wiele niesamowitych quiltów, wykonanych z precyzją i dużą dozą wyobraźni. Od nich zacznijmy, oto kilka prac, które przypadły mi do gustu najbardziej.
Two weeks ago I mentioned QuiltCon. During the last months I just couldn’t wait to go there. So I went, saw everything and now I’m on my way home with a suitcase full of fabric and a head full of ideas and new knowledge.
It was quite an event! Sorry for my overexcitement but I simply can’t help it. I saw many quilts at close, made with precision and a huge dose of imagination. Let’s start with them. These are my favorites.

Eames Blocks designed by Lorena Maranon; Pieced by Jen Carlton Bailly; Quilted by Gina Pina. Eames Blocks was the winning design for the Modern Quilt Guild Giveaway Quilt Design Challenge.

Bauble by Emily Cier; Quilted by Angela Walters

Sam and Suzy by Megan Callahan; Quilted by Elizabeth Hartman


Carnival by Melody Baker

Stock on Hand by Katherine Jones

Moving Target by Christine Perrigo

Face #1 by Melissa Averinos



Iceberg by Crystal McGann

Balancing Act by Amanda Hohnstreiter

Welcome to Colorful Colorado by Katie Larson

[The American Context #16] Christina's World by Luke Haynes

Barn Remnant by Kim Eichler-Messmer

Low country by Phoebe Harrell

Smithereens by Emily Cier; Quilted by Angela Walters

gradient by Elizabeth Balderrama; Quilted by Allison Brown and Allison's Quilting

Ten quilt powodował ciarki i wzruszenie za razem. Opis na drugim zdjęciu.
This quilt was very touching. There was always a group of people by it. On second picture is an explanation.


Tak jak pisałam wcześniej, każdy uczestnik konferencji mógł zapisać się na wykłady i warsztaty. Jedyny warsztat na jaki udało mi się zdobyć bilet dotyczył wykańczania quiltu lamówką. Naszym nauczycielem była Susan K. Cleveland. Lekcja była świetnie przygotowana. Susan pokazała nam kilka trików, które ułatwiają szycie i sprawiają, że efekt jest bardziej przewidywalny. Dowiedzieliśmy się też na co zwrócić uwagę i co decyduje o powodzeniu jej metody. Tutaj możecie zajrzeć na jej stronę.
Tutorial podobał mi się tak bardzo, że kupiłam wymyślone przez nią narzędzie do dokładniejszego zszywania elementów quiltu (ang. piecing) i dołączoną do niego broszurę z instrukcjami.
As I wrote earlier each attendee could sign up for lectures and workshops. The only workshop I managed to get a ticket for was about binding. Susan K. Cleveland was our teacher. The workshop was excellent. Susan showed us a few tricks that make sewing easier and effect more predictable. We found out what to pay attention to while attaching binding to the quilt. You can check out her website here.
I liked the tutorial so much that I bought the tool she invented for precise piecing and the thin book of instructions that goes with it.


Wykłady, w których brałam udział dotyczyły szukania inspiracji, bycia kreatywnym, praw autorskich, kilku technik szycia, oraz prowadzenia warsztatów. Ze wszystkich najbardziej podobał mi się wykład Victorii Findlay Wolfe.
Victoria to charyzmatyczna kobieta o artystycznym wykształceniu. Opowiedziała nam jak zaczęła szyć, wychowując się na farmie w Stanach Zjednoczonych. Jej największą inspiracją są quilty jej babci, co doskonale widać w jej pracach. Widziałam jej dzieła wcześniej, jednak myślałam o nich jako „nie w moim stylu”. Jednak po poznaniu historii z nimi związanych i techniki ich wykonania,jestem nimi oczarowana. Stronę Victorii znajdziecie tutaj.

Na konferencji kilka razy usłyszałam stwierdzenie, że quilterzy to po prostu przemili ludzie i wiecie co? Tak rzeczywiście jest. Wiem, że przyjechanie na QuiltCon z Polski byłoby kosztowne i droga jest daleka, ale jeżeli kiedykolwiek będziecie mieli taką możliwość to polecam z czystym sumieniem.
I also took multiple lectures about finding inspiration, creativity, copyrights, sewing technics and teaching. I enjoyed the presentation of Victoria Findlay Wolfe the most from all of these.
Victoria is a charismatic woman with fine art background. She shared a story about how she started sewing growing up on a farm in U.S. Her biggest inspirations are quilts that her grandma made. You can easily see that looking at her pieces. I sew them before but I rather thought about them as ”not in my taste”. However after getting to know the story behind them and the technique used to make them, I changed my mind. Now I’m amazed at her work. Click here to find Victoria’s website.

When I was in Austin I heard a few times that quilters are simply very nice people. And you know what? They really are.

4 comments:

  1. Dzięki serdeczne za tą relację! Szczerze zazdroszczę uczestnictwa :) Tyle inspiracji i wiedzy pod jednym dachem - aż żal nie skorzystać :)))))))

    ReplyDelete
  2. absolutnie mistrzowskie prace, można je oglądać bez końca, piękne i takie nieosiągalne...to musiało byż genialne doświadczenie zobaczyć to wszystko z bliska...

    ReplyDelete